Do tej pory miały miejsce dwa spacery - jutro trzeci. Chłopcy chyba przypadli sobie do gustu (choć nasz psiak dostaje łupnia od kolegi - Hunter podgryza go i gania oraz wywala na grzbiet), i taki dwugodzinny spacer pozwala Nordinho spuścić trochę energii, bo zasypia już w aucie, i do wieczora śpi na kanapie, zmieniając tylko pozycje i osobę, do której się w danej chwili przytula.
Ciekawi mnie tylko, jak długo wspólne wyprawy będą możliwe - czy przypadkiem dorastanie płciowe nie zamieni ich w walczących o prym samców alfa?
Autorem obu zdjęć (po drobnej obróbce z mojej strony) jest Julek - właściciel drugiego weimara, zdjęcia zrobione przy pomocy aparatu GoPro HERO4 Silver.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz